Jak Starbucks poprawia wydajność pracowników

Newsy

Jak Starbucks poprawia wydajność pracowników

27 sierpnia 2009

Zgodnie z nową inicjatywą wdrażaną w ponad 11 tys. lokali Starbucks nie będzie więcej schylania się po kawę pod kontuar, momentów bezczynności w oczekiwaniu na odsączenie ekspresu i guzdrania się przy pudełkach z ciastkami – czytamy w Dzienniku. Amerykańska sieć kawiarni wdraża strategię kryzysową. Za zmiany odpowiedzialny jest Scott Heydon, wiceprezes i wielbiciel systemu produkcyjnego Toyoty. Wraz z 10-osobowym zespołem przemieszcza się z jednego regionu do drugiego, uzbrojony w stoper i zabawkę Mr.Potato Head, którą każe składać i rozkładać menedżerom w niespełna 45 sekund. Heydon twierdzi, że ograniczenie marnotrastwa czasu da baristom więcej czasu na wchodzenie w interakcję z klientami i poprawę wizerunku Starbucksa. Jeżeli każdy pracownik ograniczy czas, który poświęca na przygotowanie napoju, firma będzie mogła ich zrobić więcej przy pomocy tej samej liczby pracowników, albo tyle samo, zmniejszając liczbę pracowników. Próby poprawy wydajności przez Starbucks to przykład, jak ekskluzywne marki zmieniają swój model biznesowy w czasach ekonomicznego kryzysu.
(Źródło: Dziennik.